wtorek, 27 listopada 2012

ch-ch-changes

1)  Insanity Tydzień 2, dzień 2

Powiem tylko: ludzie, róbcie fit testy na początku :) Ja robiłam we wrześniu, kiedy byłam w lepszej formie, a teraz olałam - chyba chciałam uniknąć rozczarowania. I co za głupota to była.. Dzisiaj, choć to dopiero początek drugiego tygodnia, zrobiłam plyo bez przewijania ostatnich setów (wcześniej nie dawałam rady i przewijałam sporo). Tak, zatrzymywałam się czasami, ale nie tyle, nie tak często, wykonałam każde ćwiczenie i na koniec czułam taką euforę, że aż sama byłam zaskoczona - taką dumę z siebie, że mogę więcej :) Postanowiłam pocisnąć mocniej i robić normalne pompki, a nie te na kolanach - co prawda kiedy grupa robiła 4, ja przyciskałam 2, ale i tak jest progres! Co mnie jeszcze bardzo ucieszyło (pusta jestem, wiem:P), to odbicie moich pleców w lustrze w czasie pompek. Naprawdę ładnie je wypracowałam przez czas, kiedy ćwiczyłam. Fakt, długo, bo pół roku mi to zajęło, ale moje wcześniejsze zestawy ćwiczeń nie trwały dłużej niż 30-40 min dziennie! 

W związku z tym, że daję z siebie naprawdę dużo ćwicząc, postanowiłam dogłębniej przyjrzeć się swojej diecie. Doszłam do wniosku, że chyba jem za mało. Do tej pory nie liczyłam kalorii, ale postanowiłam wprowadzić eksperyment i zacząć je liczyć przynajmniej "na oko" - jeść w granicach 1500-1900 kcal (wyliczyłam, że moje dzienne zapotrzebowanie to ok 2200kcal). Zaprzyjaźniam się też z planem dietetycznym dołączonym do Insanity. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

2) Postanowiłam trochę pobawić się w trenera i ruszyć mojego mężczyznę z fotela :) (ciężko pracuje, ale umysłowo) - zaczęliśmy wspólnie ćwiczyć 30 day shred Jillian Michaels. Tak na rozgrzewkę :) Też dostałam wycisk, bo zmieniłam obciążenie z 2 na 4 kg i przyznam, że to spory przeskok:P Dziś po Insanity już mam spore zakwasy poniżej łydek, po wewnętrznej stronie (mięśnie nóg mam chyba najsłabsze ze wszystkiego) więc nie mam pojęcia, jak dam radę jeszcze ze shredem wieczorem, ale jakoś muszę :D Poza tym wiem, że będą efekty u nas obojga - ja za poprzednim razem odczułam masakryczną różnicę.

3) Przypadkowo wczoraj natknęłam się na trailer fimu o Johnie Lennonie - Chapter 27 z Jaredem Leto. Byłam w szoku.. Wiem, że w sieci jest dużo filmów przed i po, ale zazwyczaj to są filmy ludzi, którzy stracili na wadze. Tutaj było inaczej - Jared bardzo przytył do roli - gdybym zobaczyła go tylko w tym filmie i nie wiedziała, że to on, w życiu nie wpadłabym na taki pomysł. Najśmieszniejsze jest to, że on wcale aż taki gruby tam nie jest, jeśli porównać go do przeciętnego faceta na ulicy - tym bardziej szokujące jest, jak wielki wpływ na wygląd (i jak sam Jared mówi: sposób poruszania, sposób mówienia a nawet bycie traktowanym przez innych) ma procent tłuszczu w organizmie i zaniedbanie (celowe, czy też nie)


Może to trochę wzniosłe, ale powinniśmy szanować swoje ciało.

4) Zaczęłam też trochę bardziej się witaminować - narazie z braku laku kupiłam sobie biedronkową musującą multiwitaminę i magnez, biorę też spirulinę w tabletkach i cellu tabsy, które wygrałam w konkursie (niestety chyba jak większość tabletek anty cellulitowych niezbyt działają.. ale to się okaże po upływie 3 miesięcy stosowania). Czuję się lepiej, mniej chce mi się jeść, więc chyba te napady głodu były jednak związane z brakiem suplementacji przy wysiłku fizycznym. 

4 komentarze:

  1. Mój mężczyzna tylko trzy razy wykonał shreda Jillian, potem stwierdził, że nabawił się kontuzji i przestał ćwiczyć. I nie przetłumaczę mu, że będzie mu przykro za kilka miesięcy patrzeć na mój wyrzeźbiony brzuszek, a tak dojdziemy do tego wspólnie. Niestety jak grochem o ścianę, więc gratuluję, że Tobie się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zobacz kto robi te preparaty dla biedronki: http://www.nppharma.pl/produkty/produkty/multiwitamina.html moim zdaniem dobrze jest tam kupować, bo zazwyczaj jest po prostu taniej a wątpię żeby im jakoś na jakości ubywało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O co Ci chodzi z tym robieniem fit testów? aby było widać potem postępy? czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie - to sie moze wydawac nie wazne, ale fajnie dla samego siebie widziec postepy

      Usuń