Mam tak dużo do opisania, a tak mało czasu!
Cały czas zapoznaję się z nową Vitalią, w weekend napiszę więcej na ten temat, a dużo ciekawego jest :)
Zrobiliśmy też dietetyczne crumble z quinoa (uwielbiam komosę ryżową i strasznie, ale to strasznie się cieszę, że w końcu jest tak łatwo dostępna! Zawiozę mojej mamie i siostrze następnym razem, aktywnie je nawracam na zdrową udziwnioną żywność:D). Tym razem inspirację deserową znaleźliśmy tutaj: klik! - zdecydowanie polecam! My do deseru dodaliśmy jeszcze po łyżeczce jogurtu naturalnego.
Niedziela była bardzo pracowita, najpierw zakupy na nadchodzący tydzień (na zdjęciu jest tylko niewielka część:)), potem przygotowywanie kiełków, mrożonych składników na zielone koktajle i zup. Nie ma co, praca wre :D
Jestem też w drugiej fazie TAM (Tracy Anderson Methamorphosis) - i muszę przyznać, że nie jest lekko, jednak moje nogi są w nie najlepszej formie :/ ale walczę ;)
Przepraszam za chaotyczny tekst i kiepskiej jakości zdjęcia (mój aparat nadal nie żyje), jednak jestem tak zabiegana i zmęczona, że nie mam sił nic z siebie wykrzesać. Pewnie jak zwykle w weekend będzie lepiej :>
PS: Chciałabym bardzo podziękować cudownej i utalentowanej Modenfer za przygotowanie dla mnie przepięknej szaty graficznej bloga. Cudniejszej nie jestem w stanie sobie wyobrazić! To motywuje do tego, aby w końcu na blogu zaczęły pojawiać się ciekawsze teksty i ładniejsze zdjęcia ;))
oh tak szata graficzna jest sliczna;)
OdpowiedzUsuńhahaha zlałam się z tego jednego kotleta, no ale to cała Ty. jakoś mnie to nie dziwi.
OdpowiedzUsuńFakt, fakt. Szablon jest na prawdę super. A Marta ma idealną rękę do rogów :DDD
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
czekam na niespodzianke niecierpliwie i mam nadzieje, ze znajdziesz czas, zby cos pysznego mi zrobic:))Jak patrze na zdjecia i czytam, to wszystkiego mi sie chce:)))
OdpowiedzUsuńzapomnialam napisac o nowym wygladzie jest super:)
OdpowiedzUsuńszukałam przepisu na naleśniki pełnoziarniste i przypadkiem trafiłam tutaj. cudowny blog ;) pozdrawiam, będę odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że będziesz mnie motywować do kreatywniejszego kombinowania w kuchni!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, nawet nie wiesz jak mi miło, że te skromne różki Ci się spodobały! Pozdrawiam :-)))