wtorek, 15 stycznia 2013

Tricepsowe flaki, demerara i inne takie tam ;>




Blehhh choroba mi wróciła i miałam 3 dni przerwy w treningach :/// ale już jestem :D




Wczoraj postanowiłam pobawić się w p90x z cięższymi hantlami - zamieniłam 2kg na 4, tylko przy wyciskaniu tricepsów zabierałam się za 2 kg - niestety to jest mój słaby punkt :( Było ciężko, ale dałam radę. Mięśnie ramion wyglądają coraz ładniej :) niestety nadal muszę walczyć z tri-"flaczkiem" - zdjęcie po prawej jest stare, na szczęście biceps jest trochę bardziej widoczny niż to coś na fotce :D


Dzisiaj ćwiczenia na nogi :D wiem, że źle robię pomijając yogę, ale chcę trochę nadrobić stracony czas, dopóki znowu mnie coś nie rozłoży. Miałam też w planach w weekend oddać krew, ale nie wiem, czy będę się czuła na siłach i ile potem muszę mieć przerwy w treningu (będzie trzeba doczytać i się dokształcić :) ).

Niestety na razie błyskotliwych porad brak - cały czas dochodzę do siebie, staram się ogarnąć po długim czasie prawie wyciętym z życiorysu (choroba, potem astmo-ataki, ponad miesiąc do tyłu spowodowany wyczerpaniem organizmu :/ ). Nie wiem jeszcze, co ze sobą zrobię. Szukam jakiejś normalnej pracy - odzwyczaiłam się od rozsyłania cv tu i tam, bo przez 5 lat miałam szczęście pracować w tej samej firmie, niestety ta padła, a ja z fotografii mogę utrzymywać się raczej tylko w sezonie wiosenno-letnim. Mam parę pomysłów ze zrobieniem czegoś na własną rękę, innej opcji chyba nie ma. (Szkoda, że program bycia trenerem Beach Body nie obejmuje PL i Europy hahaha). Zobaczymy, co z tego wyjdzie, w każdym razie w całej tej stercie problemów mam stały punkt zaczepienia jakim są treningi i to mi daje bardzo dużo. Trudno to wytłumaczyć, ale jest coś pewnego w tym dziwnym w moim życiu okresie i to mi daje bardzo dużo pozytywnej energii i pomaga się nie załamywać - oby do przodu :)


Przepraszam za obrazek, ale rozbroił mnie  :D

---edit---

Już wiem, co miałam napisać. Strasznie męczy mnie ab ripper. Nie wiem, czemu. Ćwiczenia owszem, dają wycisk, ale tak strasznie się nudzę, że robię góra połowę i odpuszczam. Jakoś nie mogę się zmusić (a muszę!) :/ Czy Was też tak nudzą te ćwiczenia?

--- edit 2 ---

Ah te dziury w mózgu :D

Ostatnio dużo czytam o różnych zamiennikach cukru. Co o tym sądzicie? Ja osobiście zadowalam się stewią - używam jej tylko w skrajnych przypadkach, np. do twarogu na słodko - niestety głównym problemem jest tu mój mąż - a raczej brak cukru jest głównie problemem mojego męża ;)) Jest cukroholikiem, stewia za nic mu nie podchodzi (próbowaliśmy, fakt, jest gorzka a jego determinacja w zmianie sposobu żywienia jest bliska zeru, raczej robi to dla mojego szczęścia ;>). Myślałam na początku o nierafinowanym cukrze brązowym - cenowo niewiele różni się od białego. Czytałam też o cukrze demerara, o ksylitolu - niestety ten jest już trochę droższy, a ja w obliczu poszukiwania pracy muszę trochę zacisnąć pasa. Macie jakieś swoje sposoby na słodzenie tak, żeby np herbata/kawa smakowała jak z cukrem? Ja zaczynam eksperymentowanie na nowo - może w końcu znajdę złoty środek dla mojego samca :D

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam słabe ramiona i muszę nad nimi popracowac;p a jesli chodzi o cukier to nie używam go po prostu i nie zamieniam tez z niczym, przyzwyczaiłam się już do potraw bez niego, niekiedy jedynie uzywam trzcinowego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stewii też używam ale jedynie do kawy, bo w połączeniu z herbatą smakuje ohydnie. Też mam problem z tricepsami, ale ostatnio odkryłam pompki w podporze tyłem i w końcu czuję że ćwiczę te mięśnie http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=59TBBRsO4Vw

    OdpowiedzUsuń
  4. Cukier może dla mnie nie istnieć. Nie używam żadnych zamienników - wyeliminowałam go ze swojego życia. Mój mąż dopiero się tego uczy, systematycznie zmniejsza jego ilość i aktualnie jest na 1 łyżeczce do kawy i herbaty. Nie od razu Rzym zbudowano, wszystko w swoim czasie ;)

    Też mam problem ze swoim tricepsem. O ile ćwiczenia na biceps wykonuje z obciążeniem 5 kg to triceps tyle niestety nie daje rady i muszę redukować hantelki nawet o połowę. Mam jednak nadzieję, że niedługo wyrównam te dysproporcje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś używałem cukru w sporych ilościach... herbatę słodziłem 2 łyżkami cukru, a w ciągu dnia potrafiłem wypić 6-7 kubków, co daje nam ok 85g czystego cukru ;) Bleh. Przez około miesiąc słodziłem sobie herbatę stewią (1 tabletka na kubek) i przed 2 tygodniami odstawiłem cukier na dobre! Jest mi z tym bardzo dobrze :) Raz w tygodniu pozwalam sobie na małą rozkosz w postaci herbaty z cytrynką i łyżką miodu (dla tych którzy nie wiedzą - miód dodajemy do herbaty, gdy trochę ostygnie).
    Odnośnie nudy - ze wszystkich treningów najbardziej dłuży mi się Plyo. Ab Ripper X'a lubię bardzo, głównie dlatego, że jest krótki, a po nim nie muszę już NIC robić :)

    OdpowiedzUsuń