środa, 12 września 2012

05.09 - dietetyczna pizza

Ja dziś tak na szybko. Mam mega zgon, nie dość, że ciśnienie niskie, w nocy nie mogłam spać (moi sąsiedzi z góry uaktywniają się w boleśnie głośny sposób około północy - i nie chodzi tu o "bum bum", tylko strasznie głośno się zachowują, ona chyba urządza maraton na szpilkach tam i z powrotem, a on ma głos jakby mówił przez tubę - słowem odkąd się wprowadzili, mamy piekło, bo lubią też imprezować..)

W każdym razie.. zdechła postanowiłam, że wypróbuję Brasil Butt Lift. Nie będę pisała dokładnie, o co chodzi, w poprzedniej notce jest link to opisu po polsku. Miałam 3 fazy w ciągu 35 minut :D

faza 1) dlaczego się nie męczę? o co chodzi? to chyba za lekkie

faza 2) dlaczego on jest taki słodko miły, jak on mnie wkurza, w dodatku bolą mnie uda (i tutaj tak mnie ten pan zdenerwował, że w ok 20 minucie wyłączyłam, pogadałam 5 min przez telefon i odkryłam, że ledwo zipie.. postanowiłam dać mu szansę, jak było z Turbo Fire)

faza 3) tak mnie wkurza, że to kocham! Nareszcie w jakichś ćwiczeniach czuję nogi, które w ogóle nie męczyły mi się wcześniej, nie mogłam ruszyć zastałego tłuszczu.. czyżbym miała na jutro zaplanowane zakwasy?:D nie mogę się doczekać!

Tak więc dziewczyny, nie ma się co zniechęcać :D jest mi wstyd przed sobą, że to wyłączyłam - a niby taka jestetm fit ;))) Polecam :) Brakuje mi bluzgów Jillian (ona wpasowała się idealnie w moje postrzeganie świata :D), ale z nią nadal będę ćwiczyć - BBL będzie urozmaiceniem ćwiczeń. Dam znać, jak zmieniły się moje wymiary, jeśli starczy mi czasu na oba te programy :))

A dzisiaj na obiad dietetyczna pizza - zaraz śmigam do sklepu:)


Edit (22.25)

Zjadłam pizze kalafiorową, OMG, niebo w gębie.. pozwoliłam sobie na 2 plasterki sera i 2 plasterki salami, reszta to samo zdrowie i lekkość.. polecam każdemu !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz