środa, 12 września 2012

Yoga Sun Salutation - 21.08


Ja dzisiaj bardzo szybko, bo czasu coraz mniej do ukonczenia projektu, ktory musze oddac klientowi :( co wiecej niestety bede miala przerwe w cwiczeniach od czwartku az do poniedzialku :( najpierw mamy gosci i sie nie da, potem mam calodzienne zlecenie w terenie (wiec ruch bedzie i tak, ale z racji tego, ze to fotografowanie slubu, zdrowego jedzenia tez nie bedzie :( ale odpokutuje podwojnym treningiem we wtorek haha no i w czasie fotografowania meeega duzo sie ruszam).

Co u mnie? Dzis zaszalalam i idac w slady jednego z forumowiczow nagralam sama dla siebie swoje cwiczenia, konkretnie workout5. I dobrze, bo widzac sie (nagrywalam ipodem) korygowalam swoja postawe na bierzaco - to, co widzialam oczywiscie. Jestem przerazona moimi pompkami, bo wydawalo mi sie, ze robie je dobrze, ale moje pompki to wersja do polowy hahaha musze to pocwiczyc. Nie wychodzi mi tez dobrze rozgrzewka, a konkretniej yoga Sun Salutation :// mam bardzo slaby triceps :// mysle, ze przedluze sobie ta faze jeszcze o ok 2 tygodnie, zeby dobrze wycwiczyc miesnie - na razie jeszcze nie jestem w stanie wykonac wszystkich powtorzen przy niektorych cwiczeniach :// a nie ma sensu isc dalej jezeli z tym idzie mi marnie (no , moze nie az tak, ale niektore cwiczenia). 

Co jeszcze? Bardzo sie dzis ucieszylam, bo sama Chaleene Johnson (z TurboFire ktorym jaralam sie pare notek wczesniej:P) dala na Instagramie lajka mojej potrawie :D (prowadze tam maly fotopamietnik zdrowej zywnosci). Niby to nic, a jednak milo mi, ze jeden z moich autorytetow fitnessowych wie, ze istnieje (choc nic to nie zmienia:P). 

Uciekam!

(.. a waga pokazuje 58,5 :)))) ostatnio, jakis tydzien temu kiedy byla tu moja mama, szlam z nia w strone szklanych drzwi i zobaczylam swoje odbicie; wymknelo mi sie na glos: boze, to naprawde moje odbicie? jest dobrze:D )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz