środa, 12 września 2012

cierp ciało, jak żeś piękne być chciało ;)


Za mną fire 30 + stretch 10, przede mna dzisiaj jeszcze workout 4 z BR. Ploneee - jednak moj ogien nie ma nic wspolnego w Turbo Fire - otoz jak pisalam jakis czas temu, zamowilam sobie specyfik Bio Essence Inch Loss - recenzje mozecie zobaczyc kilka notek wczesniej (a raczej link do niej - w 100% popieram..). Najglupsza rzecz, jaka wczoraj zrobilam: posmarowalam niewielka czesc brzucha bardzo cienka warstwa bojac sie tego ognia, o ktorym wszyscy pisza (juz po Eveline ledwo dawalam rade, wole specyfiki chlodzace) . Nic nie poczulam. Posmarowalam cale nogi (wg recenzji na udach czuc najbardziej). Nic. Po ok pol h wkurzylam sie, zdolowalam, ze znowu wydalam kupe kasy na beznadziejny specyfik. Posmarowalam jeszcze raz. Poczulam troche ciepla. Po jakichs pol h zaczelo mnie palic - nie za mocno, ale jednak, piec, niestety polozylam sie kolo mojego mezczyzny i dotknal mnie gola noga... nie mogl spac przez pol nocy ;) mnie rano obudzila kolejna fala goraca. Obiecalam mu, ze nie bede sie smarowac tym specyfikiem wieczorem i w weekendy - kiedy jestesmy razem i jest szansa dotkniecia skory. Niestety dzisiaj, glupia ja, posmarowalam, znowu nic nie czulam, wiec nawalilam tone kremu i mam za swoje. Moje nogi sa w ogniu ;) mam nadzieje, ze to naprawde dziala tak, jak opisuja to dziewczyny w swoich recenzjach. U mnie jest o tyle klopot, ze duzo cwicze, jestem na diecie, wiec nie bede miala 100% pewnosci, czy to krem, czy dieta i cwiczenia pomogly. Jednak dziewczyny pisza, ze gubia po 3-4 cm z ud, a dla mnie to baaardzo duzo, bo chocbym nie wiem jak sie starala, z nog prawie nie chce mi zejsc otluszczenie :( poczekamy, zobaczymy. Chce sie poprostu czuc dobrze, moc nosic dolne czesci garderoby w tym samym rozmiarze, co gorne - jak to mowi moja mama - cierp cialo, jak zes piekne byc chcialo ;)) Jednak mam nauczke - posmarowac cienko, jak po godzinie nic nie poczuje, moze minimalnie dolozyc warstwe. Bo na razie sie skrecam :D 

Edit - 2 h pozniej -

Cala notke pisalam pod wplywem grzania nog - na szczescie juz przeszlo ;> zyje ;> 

jesli komus sie nie chce szukac, najwiecej detali tutaj: http://azjatyckicukier.blogspot.com/2012/04/kosmetyk-ktry-sie-kocha-i-nienawidzi.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz